Uczniowie klasy VIb i VIc to prawdziwi mistrzowi survivalu. Nie straszne im deszcz, ziąb i porywisty wiatr. Ochoczo i z radością wybrali się w czwartek na wycieczką do Osady Łowców Fok w Rzucewie i nikt z nich nie narzekał na pogodę.
Bo, z drugiej strony, nie było na co narzekać. W Osadzie odbyły się ciekawe zajęcia na temat historii okolic Rzucewa, ludów zamieszkujących te tereny aż 7 tysięcy lat temu, ich zwyczajów oraz sposobu życia. Czy wiecie, że 5 wieków przed Chrystusem Rzucewo nie leżało wcale nad zatoką, ale nad jeziorem? Albo, że ludność zamieszkująca w tym czasie te tereny czciła Słońce jako bóstwo? No i jeszcze, że byli to autentyczni artyści, wyrabiający wspaniałe naczynia z gliny i ozdabiający je na setki sposobów? Prawdziwi esteci…
Dzieciaki mogły wczuć się w rolę prehistorycznych artystów, bawiąc się gliną podczas warsztatów w drugiej części zajęć. Najpierw projekt, potem wykonanie… Wcale nie było łatwo zabrać się za glinę, wyrobić ją właściwie, a potem nadać jej pożądany kształt. Ale, ale… pod koniec zajęć okazało się, że każdy z uczniów stworzył małe dzieło sztuki! Różnorodność kształtów, form i sposobów wykończenia glinianych naczyń była imponująca, o czym niech świadczą zamieszczone zdjęcia. Doprawdy, jest co podziwiać! Brawo!
Natomiast zakończenie wycieczki… to już było to, co tygrysy lubią najbardziej! Ognisko i pieczone kiełbaski… Czy trzeba dodawać coś więcej? Jeszcze tylko kilka kasztanów na pamiątkę- albo najlepiej cały plecak ;)- oraz wspólne zdjęcie przed wspaniałym zamkiem noszącym imię króla Jana III Sobieskiego i w drogę do domu. Kolejne wyprawy w gronie kolegów i koleżanek już czekają…
Agnieszka Lubowicka