W pewien mroźny, zimowy dzień, gdzieś na Bałtyku, oficer statku badawczego zobaczył niecodzienny widok.. na krze dryfował pies Ostatkiem sił czepiał się życia. Pan Adam ruszył na ratunek . Pies zaprzyjaźnił się z załogą i został jej członkiem .
Historia ta pokazuje, jak ludzie potrafią w bezinteresowny sposób pomagać zwierzętom.
Mieliśmy okazję poznać tą wzruszającą historię, a także wybrać się na spacer po gdyńskiej marinie, gdzie czekała na nas niespodzianka – rzeźba tego pieska , nazwanego od statku – Baltic Polecamy ją odwiedzić !
„Miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt”.
Aby nasz serwis mógł działać, wykorzystujemy internetowe ciasteczka (pliki cookies). Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza Twoją zgodę na ich użycie.OKwięcej