„Odyseja Umysłu® to przyjazny program edukacyjny realizowany w formie międzynarodowego konkursu, w którym co roku bierze udział kilkadziesiąt tysięcy uczniów i studentów z całego świata. Patronat nad polską edycją sprawuje Minister Edukacji Narodowej. Celem programu jest rozwój zdolności twórczych, jakie posiada każdy młody człowiek. Odyseusze uczą się marzyć – odważnie i w oparciu o cele, myśleć – samodzielnie i nieszablonowo, i tworzyć – rozwiązania oryginalne i efektywne zarazem.” (źródło: www.odyseja.org).

W tym roku przygotowania ruszyły bardzo późno, bo dopiero na początku grudnia. Naszą szkołę reprezentowały dwie drużyny. Pierwsza z nich w składzie Nicole, Karolina, Ula, Zuzia, Nikola, Wiktor i Aleksander, trenowana przez p. Renatę i p. Ulę minimalnie odpadała na eliminacjach regionalnych. Zabrakło tak niewiele. Ale i tak gratulujemy. Wszystko przed Wami. Druga drużyna w składzie Zuzia, Zosia, Milena, Michalina, Ada, Tadek i Bartek trenowana przez p. Danusię i p. Marka, wywalczyła Mistrzostwo Polski, a następnie uzyskała wysokie 8 miejsce (na 43 drużyny) na Finałach Światowych w USA, nie dając się pokonać żadnej drużynie z Europy. Kochani Odyseusze – Dziękujemy Wam!

Dzisiaj, kiedy emocje już opadły, wypada choćby wspomnieć i podziękować tym wszystkim (a było ich naprawdę wielu), którzy zapracowali na ten wynik. Kiedy rozmawiałem z p. Dyrektorem na temat Odysei – jeszcze przed rozpoczęciem przygotowań – zapytałem co będzie, jeśli uda nam się wygrać w Polsce i trzeba będzie zorganizować wyjazd do USA. Pan Dyrektor odpowiedział: „O to się nie martwcie. Tym będę się zajmował osobiście. Wy skupcie się na konkursie”. Dziś można powiedzieć – nie było (nie jest, są jeszcze sprawy do załatwienia) łatwo, ale dotrzymał p. Dyrektor słowa. Nie dało się całkowicie odciąć od spraw organizacyjnych, ale ciężar pozyskiwania sponsorów, koordynację akcji i inicjatyw rodziców wziął Pan na swoje barki. Jaki był efekt tych działań – każdy może zobaczyć i przeczytać. Byliśmy na Finałach Światowych Odysei Umysłu! Dziękujemy p. Dyrektorze!

Kolejne osoby to wspaniali rodzice Odyseuszy, którzy swoimi akcjami szkolnymi i dreptaniem oraz pukaniem do wielu drzwi, a także wkładem własnym wywalczyli środki do sfinansowania wyjazdu. Państwa zaangażowanie, energia, oraz zaufanie do siebie i do nas było bezcenne. Dziękujemy Państwu!

Dobrze się pracuje, kiedy można liczyć na wsparcie współpracowników. W naszej drużynie role były przydzielone i każdy wiedział, za co odpowiada. Pani Danusia była odpowiedzialna za przedstawienie, dopilnowanie kostiumów i scenografii, trenowanie spontanów i przedstawienia, koordynowała akcje szkolne organizowane przez rodziców, pilnowała dokumentów Odysejowych, opiekowała się naszymi Odyseuszami. Pani Zuzia była odpowiedzialna za tłumaczenie i kontakty z amerykanami, pomoc w rezerwacji samochodu i noclegów, wspierała nas w opiece nad uczniami. Moim zadaniem było pilnowanie przedstawienia, trenowanie spontanów, organizacja wysyłki rekwizytów, kontakty z Polską Odyseją, rejestracja drużyny na Finałach Światowych, organizacja i rezerwacja przelotów, odpowiedzialność za finanse podczas wyjazdu, relacja na FB, oraz opieka i utrzymanie dyscypliny wśród Odyseuszy. Pani Danusiu, Pani Zuziu – Dziękujemy!

Kiedy kończy się Polska Odyseja, zaczyna się jego część międzynarodowa. Jak wiadomo, językiem rozumianym prawie wszędzie jest język angielski, dlatego nasze przedstawienie musiało być zmodyfikowane na potrzeby Finałów Światowych. Dobrze, że mamy tak wspaniałych nauczycieli językowych, na których zawsze możemy liczyć. Pani Agnieszka przetłumaczyła scenariusz i ćwiczyła przedstawienie z dzieciakami. Pani Mariola służyła konsultacjami i dbała o prawidłową wymowę. Pani Emilka jeszcze nie skończyła swojej „pracy”. Pomaga nam rozwiązać pewien problem związany z reklamacją. Drodzy nauczyciele – Dziękujemy!

Tych osób było jeszcze więcej. Pani Marzena (księgowa) pilnowała, by każdy przelew poszedł na czas. Pani Adriana z Fundacji Unika Menso (http://unikamenso.pl/) podpowiadała jak formalnie załatwić sprawy finansowe i związane z organizacją wyjazdu. Pan Andrzej sprawił, że nasze rekwizyty w całości i bezpiecznie dotarły na kampus. Pani Ula udowodniła, że nie ma rzeczy niemożliwych i pomogła w powrocie do Polski. Za serce i okazaną pomoc – Dziękujemy!

Jeśli niechcący kogoś pominąłem, lub być może po prostu nie wiem o jakiejś okazanej pomocy – przepraszam, nie robię tego celowo. W kolejnym już ostatnim poście przypomnimy wszystkich sponsorów. Już teraz zachęcam, aby polubić kolejny post, komentować (wystarczy jedno słowo: Dziękujemy!), klikać w linki sponsorów i udostępniać ile się da. To dzięki nim mogliśmy spełnić marzenia tych kilku Odyseuszy, aby reprezentować naszą szkołę na Finałach Światowych w USA.

Marek Kułakowski